czwartek, 25 października 2012

Naomi.

Naomi

Sunday 2 August

Ritzy's


The music was deafing. Cook's arm trashed out and smacked me in the face.
'Oi! Clumsy bastard.' I thumped him on the ribcage.
He moved closer to me. Pressed his face way to bloody near mine. 'Ah, Princess. The Cookie Monster is just being friendly...' He stroked my cheek.
I pushed his hand off, but struggled with myself not to smile, just a bite. The thing about Cook is that he is bloody irresistible. I don't fancy him. I mean, I'm on the other bus now, as it were. He's totally fucking out of control. The opposite of me. But sometmes, yeah, I wouldn't mind being able to just do and say what the fuck I want. I'd die before I told him this, but I secretly envy Cook. In a sick kind of way, obviously.
'Cook.' I gave him the despairing older-sister look. 'Just calm the fuck down, would you?'
He laughed like a maniac. 'I don't do fucking calm, Naomi. You know that.' He planted a wet kiss on my nose. 'Sure I can't tempt you back on the cock train?'
I wiped off his drool. 'The cock train?'
'Well, maybe not.' Cook had his eyes trained on something behind me. I turned. Emily was standing there. Big eyes looking doubtful. 'Your fellow carpet muncher beckons.'
I reached out and took Em's hand, pulling her close to me.
'We'll overlook that remark,' I told him sternly. 'Just this once. And only-' I pinched a handful of his cheek '-because you're just a pussy underneath.'
Cook sniggered, his face sweating - from the heat, from the MDMA. 'Fair enough, Naomikins.' He took a swig of lager and waved the can at us. 'See you later, lezzers.'
Emily wrinkled her nose. 'What did he want?' she asked, really trying not to sound bothered that Cook flirts with me. Well, in his own twisted way.
'Nothing, baby.' I put my arms around her, slid one hand under her top and stroked her spine. 'Come on, let's go and do something deviant somewhere.'
'Here?' Emily smiled, looking sweet and filthy at the same time.
'Here.' I held both her hands and pulled her back with me towards the toilets. She followed me through a mass of grinding silhouettes towards the Ladies. As we got the door, I kissed her, really softly, then firmly found her tongue. Emily moaned and pushed her hips into me.
'I'm so happy right now,' she said pulling away temporarily. 'If I died tonight, it would be totally fucking OK.'
'Me too.' I kissed Emily on the forehead.
I saw Cook raising his can up at me from across the floor. A smutty smile on his face. 'Sweet,' he mouthed, and he winked.
I grabbed Emily's hand and pushed quickly through the door.

___________________________________


Naomi

Niedziela 2. lipca

U Ritziego



Muzyka była ogłuszająca. Cook machnął ręką w powietrze i uderzył mnie w twarz.
'Au! Niezdarny drań.' Grzmotnęłam go w żebra. 
Zbliżył się do mnie. Przysunął swoją twarz, zbyt cholernie blisko mojej. 'Ah, księżniczko. Ciasteczkowy Potwór po prostu zachowuje się przyjaźnie...' Pogłaskał mnie po policzku.
Odepchnęłam jego rękę, ale walczyłam ze sobą, żeby się nie uśmiechnąć, tylko ugryźć. Problem z Cookiem jest taki, że jest po prostu nie do powstrzymania. Nie podoba mi się. To znaczy, jadę teraz na innym wózku. Jest kompletnie, kurwa, poza kontrolą. W przeciwieństwie do mnie. Ale czasami, tak, nie miałabym nic na przeciwko, żeby móc po prostu powiedzieć, czego, kurwa chcę. Prędzej umrę, niż mu to powiem, ale potajemnie zazdroszczę Cookowi. W chory sposób oczywiście.
'Cook.' Posłałam mu rozpaczliwe spojrzenie starszej siostry. 'Po prostu się kurwa uspokój, mógłbyś?'
Zaśmiał się jak maniak. 'Ja się nigdy kurwa nie uspakajam, Naomi. I wiesz o tym.' Złożył mokry pocałunek na moim nosie. 'Pewnie nie mogę zwabić cię z powrotem do pociągu kutasów?'
Wytarłam jego ślinę. 'Pociągu kutasów?'
'Cóż, może nie.' Cook miał skierowany wzrok na coś, co było za mną. Emily tam stała. Wielkie oczy patrzące z powątpieniem. 'Twoja znajoma lesba zaprasza.'
Dosięgnęłam i chwyciłam rekę Em, przyciągając ją bliżej siebie.
'Przymkniemy oko na tę uwagę,' powiedziałam do niego ostro. 'Tylko tym razem. Jedynym-' Chwyciłam go za policzek i uszczypnęłam '-bo pod tym wszystkim, jesteś po prostu cipką.'
Cook zachichotał, jego twarz była spocona - od gorąca i od MDMA. 'Nie ma sprawy, Naomikins.'  wziął łyk piwa i pomachał do nas puszką. 'Do zobaczenie potem, lesby.'
Emily zmarszczyła nos. 'Czego chciał?' spytała, starając się przy tym brzmieć tak, jakby nie obchodziło jej to, że Cook ze mną flirtuje. Cóż, w jego własny, pokręcony sposób.
'Niczego, skarbie.' oplotłam ją rękami, wślizgnęłam jedną dłoń pod jej top i przejechałam po jej kręgosłupie. 'Chodź, zróbmy gdzieś coś dewiacyjnego.'
'Tutaj?' Emily się uśmiechnęła, patrząc słodko i sprośnie w tym samym czasie.
'Tutaj.' Chwyciłam obie jej ręce i pociągnęłam ją za mną w kierunku toalet. Podążała za mną pośród masy kołyszących biodrami sylwetek, prosto do damskiej toalety. Jak tylko dotarłyśmy do drzwi; pocałowałam ją, naprawdę delikatnie, potem pewnie odnalazłam jej język. Emily jęknęła i przycisnęła swoje biodra do mnie.
'Jestem teraz taka szczęśliwa,' powiedziała, odsuwając się chwilowo.
'Gdybym dzisiaj umarła, to byłoby to kurwa, totalnie w porządku.'
'Ja tak samo.' Pocałowałam Emily w czoło.
Zobaczyłam Cooka podnoszącego swoją puszkę na mnie poprzez parkiet. Nieprzyzwoity uśmiech zagościł na jego twarzy. 'Słodko.' powiedział bezgłośnie i mrugnął.
Chwyciłam rękę Emily i przepchnęłam się szybko przez drzwi.

________________
następny rozdział w niedzielę :)  chyba, że wolicie w sobotę?

2 komentarze:

  1. Gdy tylko wróciłam z sql to pierwsze co to sprawdziłam czy jest rozdział wtedy nie było no trudno , sprawdzę później może będzie I JEST . BARDZO BARDZO dobrze tłumaczysz ^^ W SOBOTĘ NASTĘPNY ... noo może nawet jutro być XD nie żeby coś XD hahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest świetne! Brakowało mi głupich tekstów Cooka, Naomi i nieśmiałej Emily. Uważam, że pokolenie Effy to najlepszy sezon ( 3 i 4) 6 oglądałam tak, że nie wiem o co chodzi. Oni to nie ta samo.

    Pozdrawaiam. :) Life-is-harder-than-death.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń