wtorek, 30 kwietnia 2013

Cook.

Cook

Monday 17 August

Freddie's shed


'So, Freddie. How does it feel to be in the presence of a legend?' I asked him, taking a swig from a can of Stella.
He shook his head, a kind of half smile on his smug, pretty-boy face. 'You really are a sad bastard.'
'It's nothing personal.' I squeezed his knee. 'It's just the law of the fucking jungle, mate.' I put my feet up on the fire extinguisher. 'We all knew from the start how this would play out. I'll always get the snatch. They can't say no to the Cookie Monster.'
Freddie was bent over hugging himself like a girl. 'You should listen to yourself, mate. It's pathetic. Really.'
'You would say that because you're fucking losing.' I paused. 'Again.'
Freddie looked up sharply. 'It's all you've got, this, isn't it?' He stood up. 'But, seriously-' He suddenly lunged right into my face. '-does it make it all better, Cook? Does it actually-'
JJ stood up, wringing his hands together nervously. 'OK, Cook. Freddie. Let's not have this discussion now.' He attempted a jolly little smile. 'I mean, if we're going to get competitive, may I venture, again, that I am actually the only one to have had sex with a lesbian.'
We stared at him. 'Shut up, JJ.'
Silence.
'Anyway,' said Freddie. 'It's boring.'
'Ah. Now see, I've got a cracking idea to liven it up, my friend.' I rubbed my hands together.
'Do tell,' said Fred, dry as the fucking Gobi desert.
'Something to decide the winner, like. Once and for all. To reveal the true master of the craft.'
JJ and Freddie sighed simultaneously.
'What have you got in mind?' said Fred. 'A fucking questionnaire?'
I shook my head. 'A threesome.'
'What?' Fred had that fucking stuck-up look on his face.
'A threesome. You, me and a girl. We take it in turns to fuck her, then she gives feedback.'
Jay looked way out of his depth now. Freddie looked a bit pale.
'That's a fucking bridge too far mate,' he said. 'It's almost sick.'
'No, it's democracy.'
'Actually,' said JJ, 'the dictionary definition of democracy is-'
'Shut up, JJ,' said me and Freds, again.
'Well,' I said. 'You going to step up to the fucking plate, Freddie. Or are you going to back down like a pussy?'
Freddie gave me a look of pure hatred. "Fine.' he said coldly. 'Whatever. Let me know when you've found a girl who's up for it.'
'Already done it,' I said. 'Polly, the posh bird with the clit ring from the other night? Says she's been thinking about a menage a trois. This is her lucky day, mate. Seven o'clock at her place, tonight.'
There was a moment's silence. JJ gave Freddie a sympathetic pat on the shoulder.
'That's great,' said Freddie. 'I can't tell you how much I'm looking forward to it.' He lit a fag and opened the door. 'Now get the fuck out of my shed.'
____________________________________

Cook

Poniedziałek 17 Sierpnia

Szopa Freddiego


'Więc, Freddie. Jak to jest znajdować się w obecności legendy?' zapytałem go, biorąc łyka Stelli * (marka piwa).
Pokręcił głową, a jakiś zadowolony z siebie pół uśmieszek pojawił się na jego chłopięcej twarzy. 'Naprawdę jesteś smutnym draniem.'
 'To nic osobistego.' ścisnąłem jego kolano. 'To po prostu prawo pierdolonej dżungli, stary.' oparłem stopy na gaśnicy. 'Wszyscy wiedzieliśmy od początku jak to się rozegra. Zawsze przelecę jakąś cipkę. One nie potrafią odmówić Ciasteczkowemu Potworowi.'
Freddie siedział obejmując się jak dziewczyna. 'Powinieneś sam siebie posłuchać, stary. To żałosne. Naprawdę.'
'Mówisz tak, ponieważ kurwa przegrywasz.' przerwałem. 'Znów.'
Freddie spojrzał ostro do góry. 'To wszystko co masz, co nie?' wstał. 'Ale poważnie-'  Nagle przybliżył się prosto do mojej twarzy. '-czy to cokolwiek polepsza, Cook? Czy to właściwie-'
JJ wstał, ściskając nerwowo razem ręce. 'OK, Cook. Freddie. Nie dyskutujmy teraz o tym.' próbował wymusić jakiś wesoły mały uśmieszek. 'To znaczy, jeśli zamierzamy rywalizować, to czy mogę przypomnieć, znów, że jestem właściwie jedynym, który uprawiał seks z lesbijką.'
Gapiliśmy się na niego. 'Zamknij się, JJ.'
Cisza.
'W każdym razie,' zaczął Freddie. 'To nudne.'
'Ah. A teraz zrozum, że mam znakomity sposób, żeby to trochę ożywić przyjacielu.' zacierałem obie ręce.
'Mów,' powiedział Freddie, sucho jak pierdolona pustynia Gobi.
'Coś, co rozstrzygnie kto jest zwycięzcą. Raz na zawsze. Ujawni prawdziwego mistrza.'
JJ i Freddie westchnęli jednocześnie.
'Co masz na myśli?' zapytał Freddie. 'Jebaną ankietę?'
Pokręciłem głową. 'Trójkącik.'
'Co?' Freddie miał ten pierdolony snobistyczny wyraz twarzy.
'Trójkącik. Ty, ja i dziewczyna. Po kolei ją pieprzymy, a potem ona wydaje opinię.'
Jay wyglądał jakby kompletnie nie wiedział o co chodzi. Freddie wyglądał trochę blado.
'To dla mnie kurwa stanowcza przesada, stary,' powiedział. 'To prawie chore.'
'Nie, to demokracja.'
'Właściwie,' zaczął JJ, 'słownikowa definicja demokracji brzmi-'
'Zamknij się, JJ,' powiedzieliśmy ponownie razem z Fredsem.
'Dobrze,' powiedziałem. 'Zamierzasz zmierzyć się z tym zadaniem, czy może zamierzasz wycofać się jak cipka?'
Freddie obdarzył mnie spojrzeniem pełnym czystej nienawiści. 'W porządku,' powiedział chłodno. 'Wszystko jedno. Daj znać kiedy znajdziesz dziewczynę, która się na to pisze.'
'Już to zrobiłem,' powiedziałem. 'Polly, elegancka lala z kolczykiem w łechtaczce z którejś nocy? Mówi, że myśli o ménage à trois (trójkąciku). To jej szczęśliwy dzień, stary. O siódmej u niej, dziś wieczorem.'
Nastał moment ciszy. JJ poklepał ze współczuciem Freddiego po ramieniu.
'To świetnie,' powiedział Freddie. 'Nawet nie wiesz jak bardzo nie mogę się doczekać.' Zapalił papierosa i otworzył drzwi. 'Teraz wypierdalaj z mojej szopy.'


6 komentarzy:

  1. Wow, jak szybko pojawił się nowy rozdział! Jestem w szoku :P
    Kocham Cooka, mimo tego, że ma porąbane pomysły <3

    OdpowiedzUsuń
  2. To, że nie komentuję, nie znaczy, że nie czytam :D Trwam z Tobą dzielnie :) I nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów. Prawie codziennie sprawdzałam, czy pojawiło się kolejne tłumaczenie (to o Effy) i bardzo się nierpliwiłam. Ale oczywiście rozumiem, że nie masz czasu i doceniam, że znajdujesz wolną chwilę :) Pamiętaj, że jesteśmy i Cię wielbimy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, dziękuję :) to bardzo miłe :D Ja oczywiście tłumaczę to dla was, nie dla siebie czy coś i staram się dodawać rozdziały najszybciej jak mogę :)

      Usuń
    2. Kiedy następny rozdział ? ;)

      Usuń
    3. Jak się wyrobię to dzis, jak nie to jutro :P o Freddiem

      Usuń